Duży pożar w stacji transformatorowej w Nikozji: Kıb-Tek podejrzewa sabotaż
Wczesnym rankiem w poniedziałek wybuchł duży pożar w stacji transformatorowej w przemysłowej strefie Nikozji. Pracownicy Kıb-Tek podejrzewają, że mogło to być działanie sabotażowe.
Zgodnie z informacjami służb ratunkowych, pożar wybuchł o 4:30 rano w systemach chłodzenia dwóch transformatorów 132/22 kV. Płomienie zostały opanowane dzięki szybkiej reakcji personelu firmy Energetycznej.
Pożar uszkodził cztery wentylatory chłodzące oraz kilka komponentów elektrycznych, co wpłynęło na zdolność transformatorów do regulowania temperatury. Jednak dyrektor generalny Kıb-Tek, Dalman Aydın, zasugerował, że pożar nie musiał być przypadkowy.
Wspólne wstępne śledztwo cypryjskich i tureckich organów energetycznych wykazało, że oba transformatory zapaliły się jednocześnie, pomimo obecności systemów ochrony przed przegrzaniem.
„Na podstawie mojego doświadczenia, ten pożar był wynikiem zewnętrznej ingerencji. To nasza wstępna ocena. Wydaje się mało prawdopodobne, że dwa transformatory zapaliłyby się jednocześnie i w tym samym miejscu w normalnych warunkach. Mocno podejrzewamy celowy sabotaż,” powiedział dyrektor Kıb-Tek.
Oficjalne śledztwo trwa, aby ustalić dokładną przyczynę pożaru.