W Londynie dyskutowano o losie Cypru do 2054 r.

W Londynie odbyła się konferencja zatytułowana „Cypr 2054: Droga do rozwiązania w celu utworzenia dwóch państw”, podczas której uczestnicy zastanawiali się nad przyszłością wyspy i potencjalnymi rozwiązaniami kwestii cypryjskiej.

W konferencji, która odbyła się w Szkole Studiów Orientalnych i Afrykańskich (SOAS) na Uniwersytecie Londyńskim, wzięli udział przedstawiciele, w tym Chimen Keskin, przedstawiciel TRNC w Londynie; Osman Koray Ertash, ambasador Turcji w Londynie; oraz Hussein Ishiksal, specjalny doradca prezydenta TRNC ds. stosunków międzynarodowych i dyplomacji.

W swoim przemówieniu przedstawiciel TRNC w Londynie stwierdził, że strona turecko-cypryjska wierzy, że produktywne negocjacje na wyspie mogą mieć miejsce tylko między dwoma równymi państwami; w przeciwnym razie zainicjowanie nowego procesu negocjacyjnego byłoby niczym innym jak stratą czasu i energii.

„Dlatego też, przed rozpoczęciem jakiegokolwiek potencjalnego nowego procesu, Turcy cypryjscy domagają się uznania ich nieodłącznych praw, w szczególności suwerennej równości i równego statusu międzynarodowego ich państwa” - podkreślił Chimen Keskin.

Ambasador Ertash podkreślił również, że żądania Turków cypryjskich dotyczące suwerennej równości i równego statusu międzynarodowego są ich uzasadnionymi prawami.

Hussein Ishiksal, specjalny doradca prezydenta TRNC ds. stosunków międzynarodowych i dyplomacji, stwierdził, że Turcy cypryjscy chcą uznania, że ich prawa zostały skradzione w 1964 r., a po drugie, chcą żyć bez strachu i ucisku.

"Chcemy swobody handlu, swobody przemieszczania się i swobody uczestnictwa w zawodach sportowych. Żadne z tych praw nie ma charakteru politycznego; są to naturalne prawa ludzi” - oświadczył Hussein Ishiksal.