Hodowcy zwierząt z Tureckiej części Cypru protestowali z trumną przed Ministerstwem Rolnictwa: „Umieramy jako producenci”
W Nikozji przed budynkiem Ministerstwa Rolnictwa i Zasobów Naturalnych odbył się nietypowy protest: hodowcy zwierząt z Tureckiej części Cypru przynieśli symboliczną trumnę z napisem „producent” i odczytali własną modlitwę pogrzebową. W ten sposób zwrócili uwagę na krytyczną sytuację w sektorze i bierność władz.
Protest został zorganizowany przez Stowarzyszenie Hodowców. Jak powiedział jego przewodniczący Adil Onalt, mimo zmiany kierownictwa resortu, przez ostatnie pięć miesięcy nie nastąpiły żadne pozytywne zmiany. „Nie posunęliśmy się ani o krok. Jesteśmy na skraju bankructwa” — podkreślił.
Hodowcy twierdzą, że rząd ignoruje ich propozycje, a rozmowy z ministerstwem nie przynoszą efektów. Zamiast reform i wsparcia branży, władze prowadzą politykę nieprzejrzystości i konfliktów.
Do głównych postulatów protestujących należą: ustalenie uczciwych cen skupu mleka i mięsa, zwiększenie kontroli produkcji, walka z nielegalnym eksportem na południową część wyspy i zaprzestanie importu taniego, niskiej jakości mięsa.
Onalt podkreślił, że hodowcy są otwarci na kontrole i dialog, ale domagają się, by ich wysłuchano. Jeśli sytuacja się nie zmieni, ostrzegają protestujący, hodowla zwierząt w Północnym Cyprze może całkowicie zniknąć.
Możesz być zainteresowanym także tym:
- Google przyznało się do awarii systemu ostrzegania o trzęsieniach ziemi w Turcji: 10 milionów osób nie otrzymało powiadomienia
- Aukcja pięknych numerów rejestracyjnych już 29 lipca
- Kleszcze nadal zabijają: 12. ofiara śmiertelna wirusa w Sivas
- Na Cyprze rośnie liczba hospitalizacji z powodu upałów: są ciężkie przypadki
- Lefkoşa pozbywa się wraków: mandaty za porzucone auta od sierpnia