Sztuczna inteligencja w sądzie: ChatGPT staje się nowym „asystentem” osób reprezentujących się samodzielnie, ale budzi obawy sędziów
Coraz więcej osób w sprawach sądowych korzysta z chatbotów AI, takich jak ChatGPT, mając nadzieję na pomoc w kwestiach prawnych. Eksperci zauważają, że rośnie liczba obywateli reprezentujących siebie w sądzie (tzw. uczestnicy pro se) i korzystających z AI do przygotowywania dokumentów, wyszukiwania argumentów prawnych, a nawet symulowania wystąpień w sądzie. Głównym powodem jest wysoki koszt usług prawnych i chęć oszczędności.
Zwolenicy tego podejścia twierdzą, że AI pomaga zmniejszyć nierówności w dostępie do wymiaru sprawiedliwości: osoby bez adwokata otrzymują przynajmniej podstawową pomoc w przygotowywaniu dokumentów i zrozumieniu procedur. Krytycy ostrzegają jednak, że AI nie jest w stanie w pełni zrozumieć niuansów prawnych, często popełnia błędy i „halucynuje” — generując nieistniejące odniesienia do ustaw, orzeczeń sądowych i cytatów.
Takie przypadki doprowadziły już do głośnych incydentów. Kilku amerykańskich prawników złożyło w sądzie dokumenty przygotowane przez AI, zawierające fikcyjne precedensy. Sędziowie zareagowali surowo — nakładając grzywny i żądając pisemnych wyjaśnień.
Jednym z godnych uwagi przykładów jest dziennikarz Timothy Burke, oskarżony o nielegalny dostęp do materiałów Fox News. W jego sprawie prawnicy złożyli dokumenty zawierające fałszywe odniesienia i cytaty wygenerowane przez AI. Sędzia wymagał wyjaśnień od prawników i ostrzegł o możliwych sankcjach dyscyplinarnych.
Inny incydent miał miejsce w sądzie apelacyjnym w Nowym Jorku, gdzie uczestnik użył wideoawataru stworzonego przez generatywną AI, aby wystąpić zdalnie. Sędzia natychmiast nakazał zakończenie transmisji, pozwalając osobie wystąpić osobiście, i stwierdził, że ukrywanie sztucznej natury uczestnika jest absolutnie niedopuszczalne.
Eksperci prawni zauważają poważną różnicę między wyobrażeniami zwykłych obywateli o możliwościach AI a rzeczywistymi normami sądowymi. System sądowniczy wymaga przejrzystości, ujawniania źródeł i odpowiedzialności za złożone dokumenty, a większość użytkowników AI nie zdaje sobie z tego sprawy.
Badania potwierdzają, że „halucynacje” modeli językowych pozostają poważnym problemem: nawet nowoczesne systemy często podają nieistniejące odniesienia prawne. Eksperci ostrzegają, że poleganie na AI bez weryfikacji jest niedopuszczalne — szczególnie w obszarze prawnym, gdzie każdy błąd może mieć poważne konsekwencje.
W miarę rozprzestrzeniania się technologii prawnicy i organy regulacyjne coraz aktywniej dyskutują o potrzebie wprowadzenia zasad korzystania z AI w sądach. Eksperci zgadzają się, że AI może być użytecznym narzędziem — ale tylko przy ścisłej kontroli, przejrzystości i osobistej odpowiedzialności za wynik.
W nadchodzących latach AI prawdopodobnie znajdzie swoje miejsce w praktyce prawnej, pomagając tym, którzy nie mogą sobie pozwolić na adwokata. Jednak droga do oficjalnego uznania w sądzie pozostaje długa: zanim powierzy się AI pracę prawniczą, system musi nauczyć się chronić samą ideę sprawiedliwości przed cyfrowymi błędami.
Możesz być zainteresowanym także tym:
- UE wprowadza jednolite zasady dla psów i kotów — Cypr uznany za nieprzygotowany
- Parlament zatwierdził opłatę za zużycie energii elektrycznej w wysokości 0,5 eurocenta za kWh
- Na Cyprze uruchomiony zostanie system Photo Radar List: kierowcy będą sprawdzani pod kątem niezapłaconych mandatów w czasie rzeczywistym
- Na Cyprze zaobserwowano rzadkie zjawisko — czerwone sprite’y na wysokości do 90 km
- Na Cyprze rozpoczną się prace przy usuwaniu spalonych drzew na drodze Koilani–Vouni