Cyprus, Nicosia

Sztuczna inteligencja w sądzie: ChatGPT staje się nowym „asystentem” osób reprezentujących się samodzielnie, ale budzi obawy sędziów

09.10.2025 / 15:10
Kategoria wiadomości

Coraz więcej osób w sprawach sądowych korzysta z chatbotów AI, takich jak ChatGPT, mając nadzieję na pomoc w kwestiach prawnych. Eksperci zauważają, że rośnie liczba obywateli reprezentujących siebie w sądzie (tzw. uczestnicy pro se) i korzystających z AI do przygotowywania dokumentów, wyszukiwania argumentów prawnych, a nawet symulowania wystąpień w sądzie. Głównym powodem jest wysoki koszt usług prawnych i chęć oszczędności.

Zwolenicy tego podejścia twierdzą, że AI pomaga zmniejszyć nierówności w dostępie do wymiaru sprawiedliwości: osoby bez adwokata otrzymują przynajmniej podstawową pomoc w przygotowywaniu dokumentów i zrozumieniu procedur. Krytycy ostrzegają jednak, że AI nie jest w stanie w pełni zrozumieć niuansów prawnych, często popełnia błędy i „halucynuje” — generując nieistniejące odniesienia do ustaw, orzeczeń sądowych i cytatów.

Takie przypadki doprowadziły już do głośnych incydentów. Kilku amerykańskich prawników złożyło w sądzie dokumenty przygotowane przez AI, zawierające fikcyjne precedensy. Sędziowie zareagowali surowo — nakładając grzywny i żądając pisemnych wyjaśnień.

Jednym z godnych uwagi przykładów jest dziennikarz Timothy Burke, oskarżony o nielegalny dostęp do materiałów Fox News. W jego sprawie prawnicy złożyli dokumenty zawierające fałszywe odniesienia i cytaty wygenerowane przez AI. Sędzia wymagał wyjaśnień od prawników i ostrzegł o możliwych sankcjach dyscyplinarnych.

Inny incydent miał miejsce w sądzie apelacyjnym w Nowym Jorku, gdzie uczestnik użył wideoawataru stworzonego przez generatywną AI, aby wystąpić zdalnie. Sędzia natychmiast nakazał zakończenie transmisji, pozwalając osobie wystąpić osobiście, i stwierdził, że ukrywanie sztucznej natury uczestnika jest absolutnie niedopuszczalne.

Eksperci prawni zauważają poważną różnicę między wyobrażeniami zwykłych obywateli o możliwościach AI a rzeczywistymi normami sądowymi. System sądowniczy wymaga przejrzystości, ujawniania źródeł i odpowiedzialności za złożone dokumenty, a większość użytkowników AI nie zdaje sobie z tego sprawy.

Badania potwierdzają, że „halucynacje” modeli językowych pozostają poważnym problemem: nawet nowoczesne systemy często podają nieistniejące odniesienia prawne. Eksperci ostrzegają, że poleganie na AI bez weryfikacji jest niedopuszczalne — szczególnie w obszarze prawnym, gdzie każdy błąd może mieć poważne konsekwencje.

W miarę rozprzestrzeniania się technologii prawnicy i organy regulacyjne coraz aktywniej dyskutują o potrzebie wprowadzenia zasad korzystania z AI w sądach. Eksperci zgadzają się, że AI może być użytecznym narzędziem — ale tylko przy ścisłej kontroli, przejrzystości i osobistej odpowiedzialności za wynik.

W nadchodzących latach AI prawdopodobnie znajdzie swoje miejsce w praktyce prawnej, pomagając tym, którzy nie mogą sobie pozwolić na adwokata. Jednak droga do oficjalnego uznania w sądzie pozostaje długa: zanim powierzy się AI pracę prawniczą, system musi nauczyć się chronić samą ideę sprawiedliwości przed cyfrowymi błędami.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Skomentować,zaloguj się na swoje konto lub utwórz nowe →