Cypryjczycy w Wielkanoc zaczęli częściej odnosić obrażenia, ale przestali się przejadać

Podczas obchodów Wielkanocy na Cyprze zwiększyła się liczba kontuzji w oddziałach pierwszej pomocy. Jednak Cypryjczycy, jak się wydaje, przestali się przejadać.

Zgodnie z wypowiedzią rzecznika Państwowej Organizacji Zdrowia (OKYpY) Charalambosa Charilau, w oddziałach pomocy doraźnej (ONA) szpitali publicznych odnotowano większy napływ pacjentów.

• Oprócz codziennych incydentów, zwiększyła się liczba przypadków lekkich obrażeń, takich jak przy zbieraniu drewna czy odpalaniu petard, które wymagały udzielenia pierwszej pomocy — zauważył lekarz.

Co więcej, zwiększony napływ pacjentów wynikał z faktu, że wielu prywatnych lekarzy było na urlopach świątecznych, a cała odpowiedzialność za udzielanie pomocy medycznej w nagłych przypadkach spadła na lekarzy i pielęgniarki TAEP.

Wśród zgłoszeń była również kontuzja i amputacja u 24-letniego mieszkańca Larnaki, który trafił do ogólnego szpitala w Nikozji. Ponadto jedna osoba zmarła — 22-letni młody człowiek zginął, spadając z pala.

Warto również dodać, że w tym roku w TAEP nie odnotowano żadnego przypadku przejadania się, ale wystąpiły przypadki zapalenia żołądka i jelit po spożyciu zepsutego jedzenia.

Wcześniej informowano, że podczas minionych świąt wielkanocnych Cypryjczycy zjedli 2400 ton mięsa o łącznej wartości 18 milionów euro. Obliczono, że każdy Cypryjczyk zjada średnio jeden kilogram jagnięciny w czasie Wielkanocy.