Cyprus, Nicosia

Cypr reaguje na atak Iranu na Izrael

15.04.2024 / 12:41
Kategoria wiadomości

W miniony weekend Iran wystrzelił setki rakiet i dronów w kierunku Izraela. Samoloty wyleciały z brytyjskich baz wojskowych na Cyprze. Prezydent kraju, Nikos Christodoulides, zwołał w niedzielę nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Zmasowany atak Iranu na terytorium Izraela miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Z zachodnich prowincji Iranu wystrzelono około 400-500 dronów i około 150 rakiet. Według Sił Obronnych Izraela (IDF), 99% z nich zostało przechwyconych lub zestrzelonych. Szkody spowodowane atakiem były niewielkie, uszkodzona została tylko jedna baza wojskowa na pustyni Negev na południu kraju. Około 30 osób zostało rannych w ataku, ale nie odnotowano ofiar śmiertelnych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu oświadczyło, że ataki na Izrael zostały przeprowadzone w samoobronie. Atak był środkiem odwetowym po izraelskim nalocie na budynek irańskiego konsulatu w Damaszku 1 kwietnia, w wyniku którego zginęło siedmiu członków Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, w tym dwóch generałów.

W sobotę wieczorem brytyjskie myśliwce zostały wysłane w rejon eskalacji konfliktu z bazy Akrotiri na Cyprze.

Po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Cypru stwierdził, że sytuacja w Izraelu jest "bardzo złożona". Podkreślił, że wyspa "nie jest w żaden sposób zaangażowana w eskalację" i nie jest związana z żadnymi atakami.

Spotkanie w pałacu prezydenckim trwało nieco ponad godzinę. Nikos Christodoulides wyraził nadzieję, że nie dojdzie do dalszej eskalacji konfliktu.

"Omówiliśmy sytuację na Cyprze i poza nim i uważnie monitorujemy rozwój wydarzeń. Musimy podjąć trudne decyzje, które będą w interesie narodu cypryjskiego" - powiedział szef państwa.

W oświadczeniu biura prasowego cypryjskiego przywódcy zaznaczono również, że Nikos Christodoulides ma w najbliższym czasie rozmawiać z przewodniczącym Komisji Europejskiej. Następnie prezydent Cypru planuje negocjacje z innymi europejskimi przywódcami, a w środę uda się do Brukseli na nieformalne posiedzenie Rady Europejskiej, na którym omawiana będzie również sytuacja na Bliskim Wschodzie.

"Społeczność międzynarodowa jest zaniepokojona możliwą kontynuacją konfliktu, ponieważ każda eskalacja prowadzi do wymknięcia się sytuacji spod kontroli. Dlatego wzywamy i apelujemy o pełną powściągliwość", powiedział Minister Spraw Zagranicznych Republiki Cypryjskiej, Constantinos Kombos.

Minister spraw zagranicznych podkreślił również, że Republika Cypryjska w żaden sposób nie będzie uczestniczyć w żadnych agresywnych operacjach lub działaniach przeciwko komukolwiek.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Skomentować,zaloguj się na swoje konto lub utwórz nowe →