Media: Izrael przeprowadził "ograniczone" uderzenie odwetowe na Iran
Wczoraj wieczorem Izrael przeprowadził uderzenie odwetowe na jeden z obiektów wojskowych w Iranie. Według wstępnych danych, celem ataku była baza lotnicza w pobliżu miasta Isfahan.
Według irańskich doniesień prasowych, eksplozje były słyszalne w pobliżu lotniska w prowincji Isfahan. W pobliżu znajduje się miasto Natanz, centralny punkt irańskiego programu wzbogacania uranu. Irańska telewizja państwowa poinformowała, że systemy obrony powietrznej zostały aktywowane, a trzy bezzałogowe statki powietrzne zostały zniszczone. Ponadto kilka mediów donosi o aktywacji systemu obrony powietrznej w Tabriz.
Irańscy urzędnicy oświadczyli w wiadomościach, że nie doszło do ataku rakietowego ze strony Izraela, a eksplozja słyszana w Isfahanie była wynikiem aktywacji irańskiego systemu obrony powietrznej.
Tymczasem w odpowiedzi na atak Iran zawiesił na czas nieokreślony ruch lotniczy nad Teheranem, Isfahanem i Szirazem.
Działania Izraela były odpowiedzią na atak, który miał miejsce w nocy 14 kwietnia. Państwo żydowskie natychmiast ogłosiło odpowiedź odwetową na atak Iranu. Jednak USA i ONZ wezwały Tel Awiw do zachowania powściągliwości i zmniejszenia napięć w regionie. Niemniej jednak, władze Izraela powiadomiły Waszyngton o planach przeprowadzenia ograniczonego kontrataku na Iran w ciągu 24-48 godzin.
Przypomnijmy, że zmasowany atak Iranu na terytorium Izraela miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę. W sumie z zachodnich prowincji Iranu wystrzelono około 400-500 dronów i około 150 pocisków rakietowych. Według Sił Obronnych Izraela (IDF), 99% z nich zostało przechwyconych lub zestrzelonych. Szkody spowodowane atakiem były minimalne, w tym uszkodzenie jednej z baz wojskowych na pustyni Negev na południu kraju.